Oszklony czy blaszak ? Co z tą przegrodą ?
Odwieczne pytanie - Diesel czy benzyna?
To zacznę od tej przegrody, ona jak wszystko co dzisiaj omawiamy ma swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że dobrze izoluje ciepło a przez szoferkę sporo go ucieka (ze względu na duże oszklenie i nie docieplenie oraz dmuchawy) drugim zaś plusem jest fakt że nikt wam nie zagląda od przodu. Z minusów, no trzeba wysiąść żeby odjechać, zajmuje nam przestrzeń i zmniejsza ją optycznie, no i odcina możliwość skorzystania z przestrzeni z przodu. W dużych busach, myślę, że jest plusem i nie stanowi większych problemów, natomiast w mniejszych wybierałabym bez bo każda przestrzeń w małym busie jest na wagę złota. Czy blaszak, optymalnie byłoby pół na pół, czyli np. w drzwiach szyba, reszta blacha. Czasami zdarzają się takie opcję, natomiast ja dziś z perspektywy posiadania w pełni oszklonej T4 wybrałabym blaszaka. Jest go zdecydowanie łatwiej docieplić a szyb często nie chcemy zaklejać i tracimy przez nie ogrom ciepła.Na dziś to chyba tyle, ma nadzieję, że trochę wam rozjaśniłam co nie co. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, możecie nam je zadawać w mailach, na ig i fb.A po opisy busów, w niedalekiej przyszłości będziemy was zapraszać na nasze podcasty. Zostańcie z nami, cooming soon ;)
My jesteśmy zdecydowanie team benzyna, nie przepadamy za dieslami, natomiast miedzy nami a częścią z was jest pewna zasadnicza różnica. My jesteśmy mechanikami (Bartek jest mechanikiem ja jestem młodszym adeptem szkoły świeć i smaruj ;)) Nasze auto nigdy nie widziało mechanika warsztatowego, bo wszystko naprawiamy i serwisujemy sami. Dla nas benzyna jest prostsza i tańsza w naprawie, w dodatku Bartek jest też gazownikiem, więc serwis instalacji gazowej też nie jest problemem. Natomiast w przypadku niektórych diesli koszty napraw często są zdecydowanie wyższe i trudniejsze, jest też większy problem ze znalezieniem mechaników, którzy się podejmą trudnej „kontuzji” ALE ! nie każdy diesel będzie generować koszty i będzie trudny w naprawie. Dla przeciętnego kowalskiego, który ma DOBRY silnik diesla w swoim kamperze a tak czy siak jeździ na warsztat, myślę, że ta różnica nie będzie odczuwalna.Druga sprawa, większość busów jaka jest na rynku to diesle. Benzyny są raczej rzadkością przez co są trudnodostępne a co za tym idzie jest mniej części nowych oraz używanych na rynku. Często też benzyny mają wyższe ceny ze względu na to, że są to „rodzynki”.Busa w benzynie można zagazować, tak, jak najbardziej, oznacza to mniejsze koszty podróży, niestety tak jak we wszystkim musi być jakiś haczyk i tak też jest tu, nie wszędzie zatankujecie gaz. Często za granicami naszego kraju, trzeba mieć przejściówki (np. w Niemczech czy Norwegii) jeśli nie uda wam się zatankować gazu, to koszt podróży będzie wyższy na benzynie niż dieslu.Radę jaką mogę wam tu sprzedać, z racji tego, że i tak za dużego wyboru nie macie bo rodzynek jest ograniczona ilość jest to by szukać opinii o danych silnikach. Jeśli wpisujecie u wujka google przykładowo „silnik 2,5 benzyna T4 95 rok opinie” i nie wyskakuje wam nic, lub jakieś cząstkowe informacje, to wbrew wszystkiemu jest to dobry znak, a oznacza to jedynie tyle, że ludzie nie mają z nimi problemu, więc nie zrzeszają się na forach by debatować o ich przyczynach. Jeżeli natomiast wyskakuje wam mnóstwo for i opinii i różnych źródeł, które w większości piszą o tym że coś się psuje, należy rozeznać co. Jeżeli piszą o pękających głowicach, lejących wtryskiwaczach, wydmuchiwaniu uszczelek pod głowicą, to kupując busa z tym silnikiem macie jakieś 70% szans na moje oko, że wam też się to przytrafi. Natomiast jeśli piszą o tym, że trzeba wymieniać jakiś czujnik lub czyścić przepustnice to po prostu będziecie się musieli w końcu sami nauczyć to czyścicć/ zmieniać by nie generować sobie kosztów i tyle. To co w dieslu generuje największe koszta to zazwyczaj są takie części jak dwumasa, wtryskiwacze, turbina. Natomiast można znaleźć diesle z silnikami, bez tych części, które nam zminimalizują możliwość powstania kosztów w związku z ich wymianą.
Wysoki ? Szeroki ? Długi ?
Starszy bus czy dozbierać do nowszego ?
To jest super pytanie natomiast biorąc pod uwagę dzisiejsze zawirowania rynkowe busy starsze potrafią być cenowo zbliżone do tych nowszych, więc nie będę tego rozpatrywać w kategorii kosztu zakupu, natomiast ma to znaczenie w momencie, w którym wybieracie kierunki waszej podróży.Może jest to dla was zaskoczeniem ale prawda jest taka, że mimo tego, że starsza konstrukcja może mieć więcej „przeżyte” to jest prostsza w budowie a co za tym idzie - prostsza i często przez to tańsza w naprawie. W momencie, w którym wybieracie takie kraje jak Albania, Bośnia, kraje Azjatyckie prędzej znajdziecie mechanika który naprawi stare dobre T4 i nie będziecie płakać przy płaceniu niż takiego, który będzie miał komputer do diagnozy najnowszego Mastera z tuzinem czujników, przez to będzie też się dużo bardziej cenił. W tym wypadku ja stawiam na starsze busy, natomiast jeśli waszymi kierunkami będą kraje rozwinięte to bez problemu powinni naprawić i takie i takie, cena będzie pewnie zbliżona do Polskiej ale w Euro :p. Druga sprawa, że przy prostszej konstrukcji dużo jesteście w stanie zrobić sami jeżeli jesteście kumaci, natomiast przy nowszych niestety często trzeba jechać na warsztat z każdą pierdółką.Drugim aspektem w jakim należy sobie odpowiedzieć na to pytanie jest aspekt komfortu. Jeśli podróżujecie z psem lub dzieckiem albo sami cenicie komfort podróży, no to wiadomo, że z postępem technologii ten komfort jest coraz większy, więc wybrałabym nowszego busa. W starszych busach też bywały udogodnienia jak klimatyzacja czy lepsze i bardziej komfortowe zawieszenie, wspomaganie … natomiast są one trudniej dostępne, bo busów z takim wyposażeniem wychodziło zdecydowanie mniej.
I to znowu odpowiem- to zależy. Musicie się zastanowić nad długością waszych podróży, ilością zabieranych ze sobą towarzyszy oraz „rodzajem” turystyki kamperowej jaki chcecie „uprawiać”Jeśli robicie wypady weekendowe/ tygodniowe – max 2-tygodniowe w ciepłe i słoneczne miejsca, to moim zdaniem krótki i niski busik wam w zupełności wystarczy. Natomiast jeśli chcecie podróżować już powyżej tych 2 tygodni, często w miejsca lub w sezonie, w którym jest zimno i jednak znaczną część czasu będziecie spędzać w środku busa to ja na pewno postawiłabym na busa wysokiego lub z otwieranym dachem np.westfalia. Jednak komfort jakim jest możliwość wyprostowania się w środku busa jest nieoceniony, wierzcie mi na słowo, bo w naszej T4 można stanąć tylko w jednym miejscu przy otwartym dachu i nie jest to zbyt komfortowe przy podróży tygodniowej w kwietniu, gdzie na dworze jest jeszcze zimno i większość czasu spędzamy w środku.Szerokość i długość jest kwestią indywidualną, często zależną od ilości kompanów podróży. Im was więcej tym potrzebujecie więcej miejsca. W długich i wysokich busach często jesteście w stanie zrobić w środku łazienkę z prysznicem i móc się kąpać. Szerokość jest o tyle ważna, że jeśli zmieści wam się łóżko w poprzek to macie więcej miejsca. Jeśli jednak jesteście wysocy to żaden najszerszy bus bez poszerzenia was nie pości w poprzek więc ja bym chyba na to aż tak nie zwracała uwagi.Inną kwestią jest że małe busy łatwiej nagrzać w zimne noce. Małymi busami jest też łatwiej się zmieścić w miejsca parkingowe, łatwiej wjechać i schować się w krzaczorki czy jakimś lasku, duże busy są cięższe przez co łatwiej jest je zakopać, a też przez ich wysokość ciężej przebić się przez krzaki czy niskie gałęzie drzew.Krótkie busy w większości też mają lepsze właściwości terenowe przy chęci spania na dziko. Mają większy prześwit i lepsze kąty rampowe, długim busem łatwo zawiesić się na brzuchu. Podsumowując, gdybym ja dziś wybierała, wybrałabym wysokiego krótkiego busa ;)
Gdybym miała wybierać kampera jeszcze raz, z tą wiedzą którą posiadam. Myślę, że nie wybrałabym T4, a przynajmniej T4 w wersji jaką kupiliśmy. Dlatego też podzielę się dzisiaj z wami moimi przemyśleniami na temat wyboru bazy pod kampera, (o konkretnych samochodach mam nadzieję, że porozmawiamy w podcastach, z którymi planujemy ruszyć w najbliższym czasie ale nie będę mówić kiedy, żeby nie zapeszać ;) )Przyjęłam taką formę, że będę zadawać pytania, które najczęściej słyszę i na nie odpowiadać, mając nadzieję, że pokryję znaczną część waszych pytań i trochę pomogę przy wyborze.
Sprawdź nas:
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium